Michał Woynicz - SianożęckiMichał Woynicz - Sianożęcki  urodził się 2 lutego 1918 r. w Rosławlu - Gubernia Mohylewska.  Jego matka – Jadwiga Leokadia z Grzegorzewskich pochodziła z rodziny ziemiańskiej i była architektem. Ojciec – także Michał był inżynierem elektrykiem.   Po przyjściu na świat Michała rodzina Woynicz - Sianożęckich zamieszkała w Wilnie, gdzie ojciec był dyrektorem elektrowni. Niestety ojciec Michała zmarł gdy ten miał zaledwie 11 lat. Jego grób znajduje się na cmentarzu Na Rosie.

Po śmierci ojca w 1929 r. Michał  wraz z matką przenieśli się do Warszawy. Tu Michał został uczniem gimnazjum im. St. Staszica.W 1930 r. wstąpił do  16 Warszawskiej Drużyny Harcerzy  im. Zawiszy Czarnego.

W 1931 r. po raz pierwszy uczestniczył w obozie drużyny w Karwieńskich Błotach i złożył przyrzeczenie harcerskie. W 1932 r. był na obozie letnim w Worochcie pod Czarnohorą. Tam zdobył stopień wywiadowcy. W 1933 r. brał udział w obozie letnim w Rytrze pod Nowym Sączem oraz  w IV Jamboree w Godollo na Węgrzęch, gdzie Szesnastka reprezentowała ZHP.  Jesienią pracował w świetlicy sądu dla nieletnich. Był też na obozie zimowym w Tatrach. W 1934 r. uczestniczył w obozie letnim nad jez. Obabie na Wileńszczyźnie gdzie zdobył stopień ćwika.  Jesienią zaczął  pomagać matce udzielając korepetycji z matematyki i fizyki. Na obozie zimowym w Zakopanem zastęp, którym dowodził wygrał czterodniowe zawody – wędrówki narciarskie. 

Michał na obozie harcerskimEmwues na Zlocie w Spale

W lutym 1935 r. objął zastęp "Turów", który jako jeden z trzech reprezentował Szesnastkę w zawodach Jubileuszowego Zlotu ZHP w Spale. Tury pod wodzą Michała uzyskały najwyższy wynik w dwóch zawodach – w biegu harcerskim i w wędrówkach. Dzięki bardzo dobrej postawie wszystkich zastępów w tym i Turów,16 WDH wyróżniona została tytułem "Bardzo Dobrej Drużyny RP", a Michał otrzymał przydomek „Arcytur”. Wcześniej nazywano go „Emwuesem” od trzyliterowych inicjałów imienia i nazwiska.

Michał zdał maturę w 1936 r. i został przyjęty na Wydział Mechaniczny Poli¬techniki Warszawskiej (Nr alb. 16643). Latem uczestni¬czył w kursie podharcmistrzowskim nad Wigrami. Na obozie letnim w Czerwonogrodzle na Podolu był członkiem komendy i uzyskał stopień Har¬cerza Orlego. Podczas Święta Obozu powołany został na funkcję przybocznego 16 WDH. W 1937 r. nad jez. Charzykowskim pod Chojnicami, był komendantem podobozu młodszych zastępów 16 WDH. Brał też udział w Jamboree skautowym w Vogelenzang (Holandia). Jesienią, Emwues  wraz z grupą kilku starszych harcerzy wyłączył się na blisko rok z pracy w Drużynie. Powodem była różnica zdań na tematy ideowe i metodyczne. Emwues był zwolennikiem endeckiej wizji harcerstwa – w szczególności  przykładania większej wagi do wychowania religijnego niż miało to miejsce w drużynie. Z tego też powodu nie był instruktorem w ZHP. W październiku 1938 ponownie został przybocznym. Pełnił tę funkcję do września 1939 r. Latem 1939r, był przez kilka dni komendantem obozu Szesnastki zorganizowanego nad jez. Białe koło Grodna.

W pierwszych dniach września dowodził Szesnastką, która pełniła wojskowe funkcje pomocnicze na Stadionie Wojska Polskiego. Następnie był zastępcą Dymka Giżyckiego, który dowodził pieszym rzutem chorągwi warszawskiej ewakuującej na rozkaz płk. Umiastowskiego starszych harcerzy w wieku przedpoborowym na wschód –  w celu uzupełnienia jednostek wojskowych.

Jesienią, po powrocie do Warszawy  uczestniczył w naradach Olimpu Szesnastki na temat kontynuacji działalności Drużyny w konspiracji. Został wybrany drużynowym i powierzono mu zadanie stworzenia drużyny w oparciu o kilku młodszych zastępowych.

Emwues przez cztery lata okupacji hitlerowskiej kierował  konspiracyjną 16 WDH. Potajemnie organizowane były zbiórki, gry a nawet obozy  harcerskie. Liczebność konspiracyjnej drużyny wynosiła w 1944 r. około 60 chłopców. Drużyna przez pierwsze lata okupacji działała niezależnie nie włączając się do żadnej większej organizacji harcerskiej.  Dopiero w końcu 1943 r. podjęte zostały rozmowy w sprawie włączenia 16 WDH do Szarych Szeregów. Warte podkreślenia jest to, że Michał był zwolennikiem innego wyboru -  zgodnie ze swoimi przekonaniami optował w kierunku Hufców Polskich ale lojalnie podporządkował się woli większości w Radzie Drużyny. Formalnie przyjęcie 16 WDH do Szarych Szeregów nastąpiło  rozkazem z dn. 18 lipca 1944 r. Michał został mianowany wodzem Roju „Z” o kryptonimie „Sulima”. Rozkaz ten był mocno spóźniony. Szesnastka już od początku 1944 r. dostosowała swoją strukturę do wymogów „SS” i działała jako rój (odpowiednich hufca) w organizacji Zawiszy w ramach bloku „Prochownia”. W przede¬dniu wybuchu Powstania Warszawskiego, wiedząc,  że jego przydział wojskowy uniemożliwi mu kierowanie Szesnastką Emwues przekazał kierowanie drużyną Józefowi Przewłockiemu „Plackowi”.

6 lutego 1944 r. ożenił się z Marią Paszkowską, artystką plastykiem. Wspólnie zamieszkali wówczas na Ochocie na ul. Mochnackiego 15. W czasie okupacji podobnie jak spora grupa harcerzy Szesnastki pracował w fabryce W. Paschalski, która dawała "mocne papiery". Był tam konstruktorem. 

Michał z żoną na ulicy - wiosna 1944 r.

Michał z żoną - wiosna 1944 r.

Od  jesieni 1942 r. Emwues, podobnie jak duża grupa przedwojennych harcerzy Szesnastki – jego przyjaciół -  był związany z konspiracyjną Narodową Organizacją Wojskową (NOW). Posiadał tam Nr ew. 1068, a później pseudonim „Michał”. Ukończył szkołę pod¬chorążych NOW ze stopniem kpr. pchor.

W godzinie "W" 1 - go sierp¬nia 1944 r. był żołnierzem kompanii "Anna" (d-ca p.por. Andrzej Sanecki – też Zawiszak). W kompanii tej walczyła spora grupa najstarszych , harcerzy konspiracyjnej 16 WDH i przedwojennych zawiszaków – przyjaciół Michała. Michał wraz ze swoim oddziałem uczestniczył w walkach powstańczych na Woli w rejonie ul. Młynarskiej i na Starym Mieście. Zginął 13 sierpnia 1944 r. od wybuchu czołgu pułapki na ul. Kilińsklego. W kwietniu 1947 r. został ekshumowany z mogiły zbiorowej w Og¬rodzie Krasińskich do grobu indywidualnego w powstańczej Kwate-rze B-24 żołnierzy bat. "Gustaw" na cmentarzu wojskowym na Po¬wązkach (w kwaterze tej spoczywają także inni Zawiszacy). W 1972 r. w grobie tym została pochowana jego matka.

Michał był lubiany i szanowany - serdeczny, przyja¬cielski, mądry, a równocześnie stanowczy i wymagający. Patrząc krytycznie na ówczesne ZHP nie zabiegał o przyznanie stopnia podharcmistrza, a mimo to przez wszystkich w Szesnastce i w Harcerstwie traktowany był jak instruktor. We swoich wspomnieniach,  przyjaciel Michała z zastępu Turów i kronikarz Szesnastki -Wojciech Bogusławski tak scharakteryzował jego osobowość: "Szczególną uwagę zwracał na cechy charakteru i wady każdego z chłopców  starając się skłonić ich do pracy nad kształtowaniem osobowo¬ści, rozbudzaniem samodzielnego myślenia oraz wdrożeniem do systematyczności, Dzięki wielkiej wrażliwości i subtelności pot¬rafił upominać w sposób bardzo dyskretny, choć dobitny, nie zadrażniając ambicji chłopców” . W 1946 r. Arcytur  został wpisa¬ny, Jako 9 -ty na listę honorowych Zawiszaków 16 WDH. 

Marek Gajdziński
na podstawie życiorysu Michała Woynicz Sianożęckiego autorstwa Macieja Wiesława Nasierowskiego znajdującego się w archiwum środowiska AK bat. Gustaw – Harnaś oraz na podstawie Kroniki Internetowej 16 WDH.