Zbigniew  Stok - początek lat 60-tychZbigniew Stok, właściwie Stokowiec, także Stok-Stokowiec (1924-1990), reżyser, aktor teatralny, dyrektor instytucji kulturalnych, harcmistrz Związku Harcerstwa Polskiego, w latach 1959-1965 drużynowy a następnie szczepowy 16 Warszawskiej Drużyny Harcerzy im. Zawiszy Czarnego, urodził się 22 lutego w Wilnie. Jego ojciec, Stefan Stokowiec (pseudonim dziennikarski Stok), porucznik Legionów Piłsudskiego, kierował w niepodległej Polsce Wydziałem Prasowym II Oddziału Sztabu Generalnego, a następnie zajmował się dziennikarstwem: był m.in. korespondentem Polskiej Agencji Telegraficznej PAT w Wilnie, Rydze i Moskwie, a od 1936 r. kierownikiem Wydziału Aktualności Polskiego Radia oraz red. nacz. Warszawskiej Rozgłośni PR. W 1944 r. został aresztowany, przeżył Oświęcim i Mauthausen,  po powrocie do kraju związał się z Biurem Odbudowy Stolicy. Kierował oddziałem prasowym, został pierwszym red. nacz. tygodnika „Stolica”. Matka, Maria Barbara z Kopciów, absolwentka polonistyki Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie, przed wojną oraz w okresie okupacji kierowała wypożyczalnią i czytelnią Książnica XX Wieku przy ul. Filtrowej 62,  później jako adiunkt w Instytucie Badań Literackich PAN prowadziła badania, dotyczące biografii i twórczości Stanisława Wyspiańskiego. Państwo Stokowie byli mocno zaangażowani w działalność konspiracyjną: Ojciec wykładał w podchorążówce, Matka – na podziemnym uniwersytecie, kierując równocześnie, w stopniu kapitana, grupą kurierów V Oddziału Komendy Głównej AK. W ich willi na rogu Hoffmanowej i Mochnackiego na Ochocie znajdował się punkt kontaktowy AK, przechowywane było także archiwum Szesnastki.

Druh Stok wychowywał się w Warszawie. Uczęszczał do gimnazjum im. Stanisława Staszica, w czasie okupacji kontynuował naukę na tajnych kompletach Liceum Towarzystwa Wychowawczo-Oświatowego „Przyszłość”, zakończoną zdaniem w 1942 r. egzaminu maturalnego. W Staszicu wstąpił do 16 WDH, w 1938 r. złożył przyrzeczenie harcerskie. Prowadził działalność harcerską również w podziemnych strukturach drużyny: przeszedł roczny kurs zastępowych, a w 1941 r. został zastępowym „Komarów” Jednym z jego podopiecznych był Tadeusz Sułowski, wówczas uczeń szkoły powszechnej pani Mietkiewiczowej, ciotki Zawiszaków Jana i Andrzeja Pawłowskich, która zarekomendowała go do drużyny.

Właśnie w jej willi na Filtrowej odbyła się pierwsza zbiórka naszego zastępu. Drużynowy, Michał Woynicz-Sianorzęcki, którego poznałem zaledwie tydzień wcześniej (ze względów konspiracyjnych nie podał swojego nazwiska, ani nawet numeru drużyny), przedstawił nam  naszego zastępowego, 17-letniego wówczas Zbyszka. Ten również nie podał nazwiska, ale zrobił na nas bardzo dobre wrażenie: przystojny, inteligentny, wesoły. Nie zadzierał nosa, mimo że był pięć lat starszy. Zajęcia z nim polegały, prócz rutynowego przygotowywania do przyrzeczenia, na grach i zabawach mających nauczyć nas zachowania się w konspiracji: wyrobienie pamięci, spostrzegawczości, umiejętności obserwacji, znajomości Warszawy ze szczególnym uwzględnieniem np. bram przechodnich. Później doszło szkolenie sanitarne i terenoznawstwo, sygnalizacja – wspomina Sułowski.

Prócz działalności harcerskiej Zbigniew Stok służył również w strukturach Armii Krajowej. Ukończył Szkołę Podchorążych grupy Zamek jako ppr. Żarski, należał także do grupy, wykonującej wyroki śmierci na ludziach skazanych przez sąd Państwa  Podziemnego. W 1943 r., po zatrzymaniu w ulicznej łapance, spędził osiem miesięcy w obozie na Majdanku, skąd został wykupiony przez AK. Jako żołnierz 7 Pułku Piechoty Legionów Garłuch, przygotowującej się po wybuchu powstania do zdobycia lotniska na Okęciu, przebywał na „stażu” w Górach Świętokrzyskich, w sławnym oddziale”Szarego” – Antoniego Hedy. Nie zaniedbywał również nauki: uczęszczał na tajne uniwersyteckie wykłady z historii i historii sztuki oraz na Wydziale Inżynierii Elektrycznej Szkoły Wawelberga.

1 sierpnia planowane natarcie na Okęcie zostało odwołane przez dowódcę  pułku w wyniku wzmocnienia niemieckiej załogi lotniska i faktu, ze na miejsca zbiórki dotarła jedynie połowa, w dodatku słabo uzbrojonych żołnierzy (rozkazu odwołującego nie otrzymał jeden z oddziałów, który rozpoczął walkę i został zdziesiątkowany). Pułk rozwiązano, żołnierze na własną rękę szukali kontaktu z innymi jednostkami powstańczymi . Stok, d-ca drużyny, postanowił przejść do Puszczy Kampinoskiej. Po drodze został zatrzymany przez Niemców i znalazł się w obozie, zorganizowanym na terenie magazynów firmy Polmin (między torami linii radomskiej i obecną ul. Łopuszańską). Na pierwszym apelu został przez komendanta obozu zwolniony na kilka godzin, aby zawiadomić mieszkającego w pobliskich Włochach stryja, co się z nim dzieje. Dał oficerskie słowo honoru że wróci i go dotrzymał. Po kilku dniach zdołał uciec z Polminu i przyłączyć się do batalionu Powstańczych Oddziałów Specjalnych AK „Jerzyki” por. Strzałkowskiego, z którym walczył na Żoliborzu oraz w Puszczy Kampinoskiej, w bitwach pod Pociechą, Janówkiem, Zaborówkiem i Małocicami. Za swą odwagę został przedstawiony do orderu Virtuti Militari (za bitwę pod Pociechą) oraz dwukrotnie uhonorowany Krzyżem Walecznych.

Po upadku powstania Zbigniew Stok trafił do Milanówka, gdzie mieszkała jego ciotka. Tam spotkał kolegów z harcerstwa, wśród nich m.in. Zawiszaków: swego brata stryjecznego Jana Stokowca i Tadeusza Sułowskiego. Po przejściu frontu wrócili oni do Warszawy i na Żoliborzu rozpoczęli reaktywację harcerstwa: zorganizowali hufiec w tej dzielnicy i 14 WDH im. Stanisława Chodkiewicza przy gimnazjum im. Ks. Jozefa Poniatowskiego. Utrzymywali także kontakt z antykomunistycznym ruchem oporu. Podczas pomocy w próbie nawiązania kontaktu dwóch dezerterów z Wojska Polskiego z ludźmi, mogącymi im ułatwić wyjazd na Zachód, Stok, mający przy sobie nielegalnie posiadaną broń, został aresztowany, trafił do obozu NKWD w Rembertowie i groziło mu wywiezienie do któregoś z obozów pracy w ZSRR.  Jego Matce udało się jednak przekupić obozowego komendanta (poświęciła na ten cel rodzinny majątek, zakopany w ogródku zburzonej willi na Ochocie), który zwolnił więźnia zapowiadając równocześnie, że zostanie on po 24 godz. ponownie aresztowany.

To spowodowało konieczność ucieczki z kraju: we wrześniu 1945 r. Stok, pod przybranym nazwiskiem Szypkowski,  przedostał się nielegalnie, wraz z niedawno poślubioną żoną Lilką (Haliną z Guttmeyerów), przez Czechosłowację i Austrię do ośrodka rekrutacyjnego Polskich Sił Zbrojnych w Paryżu. (Dokładny opis tych wydarzeń można znaleźć w relacji dh. Tadeusza Sułowskiego „Poza Szesnastką” na stronie internetowej 16 WDH).   Został skierowany, jako porucznik Batalionu Komandosów Zmotoryzowanych 2 Korpusu gen. Andersa do Włoch, gdzie urodził się jego pierwszy syn Witold („Tolo”), późniejszy harcerz i instruktor Szesnastki, a następnie do Anglii. Po rozwiązaniu Korpusu w 1947 r. postanowił – mimo oporów  żony – korzystając z ogłoszonej amnestii, wrócić do Polski.

Tu został pozbawiony stopnia oficerskiego i otrzymał zakaz zameldowania w Warszawie (przeniósł się do Izabelina, później Lasek).

– Ojciec wielokrotnie wspominał wezwanie do jakiejś komendy wojskowej. Zameldował się w mundurze, a przyjmujący go kapitan zdarł mu pagony i powiedział  z jadowitym uśmiechem: już nie jesteście oficerem, szeregowy Stok – opowiada syn.

W 1948 r. Zbigniew Stok został przyjęty na III rok Historii Sztuki Uniwersytetu Warszawskiego, po dwóch latach został jednak usunięty jako element niepewny politycznie. W latach 1948-51 był kierownikiem artystycznym i reżyserem Młodzieżowego Studia Teatralnego Związku Młodzieży Polskiej i stałym współpracownikiem działu wydawniczego ZMP, wykonywał prace reżyserskie w Domu Wojska Polskiego i Polskim Radio. W 1948 r. Arnold Szyfman zaangażował go do Teatru Polskiego w Warszawie jako aktora i asystenta reżysera, a po dwóch latach ułatwił zdanie egzamin aktorski przed komisją Związku Artystów Scen Polskich. Później Stok  pracował etatowo w teatrze w Olsztynie i Teatrze Polskim w Warszawie oraz współpracował z kilkoma innymi teatrami. W 1957 r. ukończył Wydział Reżyserski Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej, w latach 1959-61 dyrektorował warszawskiemu Teatrowi Sensacji, w latach 1960-64 – Stołecznej Estradzie, dla której wyreżyserował kilka wielkich widowisk plenerowych. Następnie przeszedł na funkcję dyr. Estrady w Zielonej Górze i tamtejszego teatru. W 1967 r., po rozwodzie z żoną i małżeństwie z niemiecką aktorką Heidi Walter wyjechał do RFN. Reżyserował w teatrach niemieckiego obszaru językowego: Saarbruecken, Kolonii, Monachium, Hamburgu, Karsruhe, Klagenfurcie, Wiedniu, Bernie sztuki przede wszystkim polskich autorów: Mrożka, Różewicza, Iredyńskiego. W 1970 r. założył w centrum Zurychu eksperymentalny, literacki Kammertheater Stok, który prowadził do śmierci, od 1972 r., jako Theater Stok, ze swą trzecią partnerką życiową, reżyserką i scenografką Eriką Haenssler. Zmarł w 21 sierpnia 1990 r. w Zurychu, został pochowany tamże na Friedhof Sihlfeld – Akl.,1, nr 2674.

Haenssler kieruje Theater Stok przy Hirschengraben 42 do dziś (2011 r.), znajduje się tam także Stok-Atelier, muzeum gromadzące  kostiumy, rekwizyty oraz pamiątki po jego założycielu.

Ważnym elementem w powojennej działalności dh. hm. Zbigniewa Stoka było prowadzenie w latach 1959-1965 16 WDH im. Zawiszy Czarnego. Nie brał on udziału w jej reaktywowaniu w 1957 r., włączył się dwa lata później, poproszony przez swych kolegów z okupacyjnej drużyny, bowiem Włodzimierz Dusiewicz, Andrzej Pawłowski, Tadeusz Sułowski i inni Zawiszacy, dzięki którym nastąpiło odrodzenie Szesnastki, nie byli w stanie dłużej godzić pracy zawodowej i życia rodzinnego z harcerstwem. Stok rozpoczął działanie z nieprawdopodobną energią, ujawniając nie tylko wybitny talent organizacyjny, ale również pedagogiczny. W ciągu krótkiego czasu zdobył sobie ogromny autorytet u podkomendnych. Kontynuował patriotyczne wychowanie i kultywowanie tradycji Szarych Szeregów oraz Powstania Warszawskiego, co wyraźnie odróżniało Szesnastkę od innych. Wymagał wojskowej wręcz  dyscypliny, przestrzegania prawa harcerskiego i perfekcyjnej znajomości technik harcerskich., dużą uwagę zwracał na uprawianie turystyki Pod komendą „Generała” Szesnastka w krótkim czasie stała się zdecydowanie najlepszą drużyną Hufca Ochota i jedną z najlepszych w Warszawie. Organizowane były regularne, cotygodniowe zbiórki zastępów, gry uliczne, wycieczki, biwaki, po kilka obozów letnich, zimowiska, choinki. Członkowie drużyny mówili: ”my nie jesteśmy w harcerstwie, jesteśmy w Szesnastce”. Dzięki młodemu pokoleniu zastępowych, którzy wyrośli na przybocznych i drużynowych, 16 WDH, działająca początkowo w liceum Kołłątaja, rozszerzyła swój zasięg, obejmując szkoły podstawowe nr 39, 21, 16 i 9. Nastąpił podział na trzy drużyny tworzące szczep. Na uroczysty  apel 50-lecia Szesnastki w 1961 r. staje po raz pierwszy w powojennej historii ponad stu harcerzy.

Stokowi coraz trudniej było jednak znaleźć czas, zwłaszcza po objęciu funkcji dyrektora Estrady i teatru w Zielonej Górze, na prowadzenie drużyny, którą wprowadził na harcerskie wyżyny. Podczas Choinki w styczniu 1965 r. przekazał  szczep phm. Tadeuszowi Sułowskiemu.

- Sądzę, że Ojciec objął Szesnastkę szukając jasnego miejsca w życiu. Potrzebował jakiejś odtrutki, powrotu do pięknych wspomnień z młodości. Wyszedł z wojny ogromnie poharatany psychicznie, wyroki podziemnego sądu, które wykonywał jako kilkunastoletni chłopak, musiały pozostawić ślad. Był rozczarowany, że znalazł się nie w takiej Polsce, o jaką walczył i o jakiej marzył. Szesnastka, prowadzona przez kolegów powstańców: Sułę, Duszę, Szeliskiego, Pawłowskiego była swojego rodzaju enklawą, a także pewnym stopniu ucieczką od nieudanego małżeństwa i nie satysfakcjonującej go pracy zawodowej w kraju. Zawsze był jednak dumny ze swych harcerskich osiągnięć i faktu, że udało się mu wychować kilku wartościowych ludzi – powiedział Witold Stok.

Janusz Pac

W opracowywaniu biogramu hm. Zbigniewa Stoka korzystałem z Polskiego Słownika Biograficznego PAN (hasła Stok Zbigniew, Stok Stefan, Stokowa Maria), relacji Tadeusza Sułowskiego w Archiwum Historii Mówionej Muzeum Powstania Warszawskiego oraz „Poza Szesnastką” na stronie internetowej 16 WDH, „Gawędy o Szesnastce Zawiszy Czarnego” Kazimierza Koźniewskiego, „Kroniki 16 WDH im. Zawiszy Czarnego 1911-1968” opracowanej przez Wojciecha Bogusławskiego oraz nagrań z rozmów z Tadeuszem Sułowskim i Witoldem Stokiem.

Grób Zbyszka Stoka w Zurichu

Grób Zbyszka Stoka w Zurichu